piątek, 29 stycznia 2016

Od Opala CD Ines

-Przeklęte lwy górskie...- Mruknąłem - Jestem Opal, alfa stada niezłomnych dusz. Nic ci nie jet? - Odparłem przyglądając się klaczy, kątem oka zobaczyłem ranę na nodze.
- Ja jestem Ines, mam małą ranę na nodze... - Widziałem że rana nie była taka mała, mocno krwawiła.
Odszedłem trochę od klaczy, i rozglądałem się za rośliną-Bandażem. Po kilku minutach szukania znalazłem ową roślinę. Wróciłem do klaczy.
-Która ta noga?
-Ta. - Klacz wskazała pyskiem ranę. Owijałem jej nogę, gdy skończyłem pomogłem wstać Ines.
-Na  szczęście jesteśmy niedaleko doliny niezłomnych.-Powiedziałem.- Może chciałabyś dołączyć do stada?

Ines? sory że teraz, ale koń w stajni zachorował na raka... :`C

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz